Nadmiar sadzy w kominie stwarza niebywałe niebezpieczeństwo pożarowe. Jej złogi mogą się zapalić, co praktycznie zawsze kończy się interwencją straży pożarnej. Dlatego bardzo ważne jest, aby szczególnie w sezonie zimowym regularnie czyścić komin. Nie jest to zadanie łatwe, zważywszy na fakt, iż kanały te są trudno dostępne. Najczęściej korzysta się z pomocy fachowca. Kominiarz jest w stanie w relatywnie niedługim czasie wyczyścić cały komin i sprawić, że będzie on drożny.
Niestety, zdarzają się sytuacje, w których skorzystanie z pomocy eksperta nie jest możliwe. Wtedy jedynym optymalnym rozwiązaniem jest samodzielne wyczyszczenie niedrożnego kanału. Jest to zajęcie bardzo żmudne i monotonne, które wymaga pracy na wysokości. Osoby, które mają lęk przed wychodzeniem na dach, powinny zaniechać tej czynności. Na szczęście jednak istnieje możliwość oczyszczenia kanału wentylacyjnego od drugiej strony. Konieczne jest jednak zachowanie podstawowych zasad związanych z prawidłowym wykonaniem takiej czynności.
Czyszczenie komina od dołu wymaga zgromadzenia szeregu narzędzi
Przede wszystkim niezbędne są akcesoria, dzięki którym z łatwością będzie można otworzyć szyb wentylacyjny. Wskazuje się, że niejednokrotnie jest on bezpośrednio połączony z piecem centralnego ogrzewania. W takiej sytuacji niezbędne jest rozebranie rury odprowadzającej spaliny do komina. Wbrew pozorom nie jest to jednak czynność trudna, dlatego każdy z pewnością poradzi sobie z jej wykonaniem. Gdy odpływ jest już otworzony, konieczne jest skorzystanie z profesjonalnych narzędzi kominiarskich.
Potrzebny jest przede wszystkim długi wycior, najlepiej wykonany z elastycznego materiału, dopasowującego się do przebiegu kanału odprowadzającego. Z uwagi na fakt, iż sadza zawiera liczne substancje smoliste niebezpieczne dla zdrowia ludzkiego, należy ubrać rękawice ochronne, jak również skorzystać z prostej maseczki. Ubiór nie jest kwestią pierwszorzędną, jednakże należy mieć na uwadze, iż plam po sadzy nie sposób domyć. Dlatego zdecydowanie warto skorzystać z starych ubrań roboczych, które będą mogły zostać wyrzucone po czyszczeniu komina.
Procedura czyszczenia kanału jest stosunkowo prosta
Należy w otwór wentylacyjny włożyć wycior. Za pomocą posuwistych ruchów należy odgarniać resztki sadzy z każdej ściany budującej komin. W miarę upływu czasu ruchy należy przyspieszać, aby drobinki pyłu i sadzy spadły na dno otworu. Kolejną czynnością, jaką należy podjąć, jest spowodowanie ruchów obrotowych wyciora. Narzędzie to idealnie usuwa sadzę, jednak może się zdarzyć, że jego rękojeść będzie zbyt krótka, aby skutecznie usunąć nadmiar szkodliwej substancji.
Wtedy dobrze jest posłużyć się specjalną dmuchawą. Przepływ sprężonego powietrza w obrębie komina wymiecie wszelkie substancje i umożliwi swobodne odprowadzanie spalin w przyszłości. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż wiele pieców centralnego ogrzewania posiada wbudowaną dmuchawę. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak otworzyć otwór wentylacyjny i samodzielnie usuwać drobinki, których nie udało się wydmuchać.
W momencie, gdy komin jest w pełni drożny, niezbędne jest pozbycie się nadmiaru sadzy z dna komina. Należy to zrobić możliwie jak najszybciej, bowiem opady deszczu mogą sprawić, że sadza przybierze płynną konsystencję. Jej skuteczne usunięcie jest praktycznie niemożliwe, dlatego kominiarze samodzielnie usuwają produkt uboczny spalania zaraz po wyczyszczeniu komina. Aby zrobić to skutecznie, dobrze jest skorzystać ze szpachelki.
Sucha sadza powinna zostać umieszczona w koszu na popiół. Jeżeli jej nadmiaru nie udało się usunąć przy użyciu wskazanych działań, niezbędne jest skorzystanie z pomocy kominiarza. Warto również zastanowić się nad wymianą wkładu kominowego. Obecnie na rynku dostępne są rozwiązania, które zapewniają optymalny przepływ powietrza, przez co czyszczenie komina pozostaje już wyłącznie kwestią incydentalną. Ważne jest, że dobre wkłady kominowe mają bardzo wysoką temperaturę topnienia, co sprawia, że ryzyko pożaru jest znikome.
