Większość osób wciąż czyści uszy tradycyjnymi patyczkami kosmetycznymi. Lekarze próbują walczyć z tym utrwalonym w społeczeństwie nawykiem już od wielu lat. Oczywiście dawniej uważano go za najlepszą metodę na skuteczne wyczyszczenie uszu w domowych warunkach i to stąd wzięła się jego popularność, ale jednak zgłębienie tematu pozwoliło dojść do wniosku, że takie czyszczenie uszu może jedynie pogarszać ich stan i powodować liczne problemy zdrowotne.
Mimo tego czyszczenie ucha każdy jest w stanie przeprowadzić samodzielnie w domu. Niby lepiej i bezpieczniej byłoby udać się w tym celu do dobrego lekarza, ale raczej nie każdy ma na to wystarczającą ilość czasu, pieniędzy czy zwykłych chęci. Warto więc nauczyć się robić to samodzielnie. Zabieg nie jest ani trochę skomplikowany.
Uszy, w których dojdzie do nagromadzenia zbyt dużej ilości woskowiny, mogą po prostu się zatkać. Czym będzie objawiać się ta przypadłość? Najczęściej towarzyszy jej najzwyklejsze uczucie zatkania, zapchania bądź przepełnienia ucha. Niby nic strasznego, a jednak bywa to bardzo nieprzyjemne. Woskowina może również stopniowo zacząć wysączać się z ucha, jeżeli już doszło do takiego etapu, w którym przestaje się ona mieścić na skórze. Towarzyszy temu także świąd. Uszy zaczynają bardzo mocno swędzieć, przez co człowiek nie może się powstrzymać, aby ich cały czas nie drapać. Ostatnim z objawów, który pozwala zdiagnozować problem zatkanego ucha, to szum (inaczej dzwonienie) w uszach. Przy tej dolegliwości często pojawia się również niedosłyszenie.
Objawy nie wyglądają jakoś strasznie czy przerażająco, ale tylko ten, kto miał już z nimi sam do czynienia, wie, jak bardzo potrafią uprzykrzyć one codzienne życie. Zdecydowanie nie są czymś komfortowym. Nie da się również o nich zapomnieć, bo tak naprawdę odczuwa się je bez przerwy – chory nawet na moment nie ma zapewnionego pełnego spokoju.
Odkrywając u siebie przynajmniej kilka z wyżej wymienionych objawów, można mieć niemalże stu procentową pewność, że doszło do zapchania ucha woskowiną. A co wtedy? Jak poradzić sobie z taką dolegliwością? Trzeba oczywiście zdecydować się na czyszczenie ucha – innej opcji po prostu nie ma. A jak przeprowadzić ten zabieg zupełnie samodzielnie, by był on efektywny, ale zarazem bezpieczny dla zdrowia oraz skóry?
Technika czyszczenia ucha będzie zależeć od stadium problemu
Jeżeli bowiem doszło już do takiego rozwinięcia się choroby, że przewód słuchowy jest tak zatkany, iż chory ma problemy ze słuchem, nie należy czyścić uszu samodzielnie. Grozi to przesunięciem woskowiny w tył, czyli jeszcze poważniejszym zatkaniem ucha. W takim przypadku należy niezwłocznie udać się do lekarza. Lepiej nie kombinować i nie szukać w Internecie magicznych sposobów na odetkanie zatkanego ucha – ci, którzy tak robią, najczęściej kończą najgorzej i później muszą płacić za długotrwałe i skomplikowane leczenie. Na domowe czyszczenie uszu można się zdecydować tylko wtedy, gdy doszło do jedynie częściowego przytkania ucha. Wtedy rzeczywiście zabieg da się przeprowadzić samodzielnie.
A jak to dokładnie zrobić?
Na samym początku do przewodu słuchowego należy wlać niewielką ilość ciepłej (ale nie za gorącej) wody. Fajnie sprawdzi się tutaj przyrząd do irygacji uszu. Można wymieszać w nim wodę z niewielką ilością soli, by następnie dokładnie przepłukać zatkane ucho i tak zakończyć cały zabieg. Pod wpływem roztworu o wyższej temperaturze woskowina powinna sama zacząć się rozpuszczać. W ciągu kilku minut zacznie wypływać na wierzch, skąd będzie ją można już łatwo ściągnąć. Wtedy wystarczy wziąć do ręki kawałek ręcznika papierowego lub miękką ściereczkę i usunąć resztki wydzieliny z uszu. Jeżeli natomiast woskowina, pomimo zastosowanej irygacji, wciąż nie chce wypłynąć, można spróbować poruszać trochę głową i szczęką. To powinno pomóc.
Czyszczenie ucha nie musi być wcale trudne, by było skuteczne i pozwoliło pozbyć się całej zalegającej woskowiny. W żadnym wypadku nie należy jednak przeprowadzać go przy pomocy patyczków higienicznych.
